Często walczą w nas dwa przeciwstawne pragnienia – z jednej strony mamy ochotę odpocząć i zrelaksować się, z drugiej zdajemy sobie sprawę, że jednak jeszcze musimy przez jakiś czas pracować i być na najwyższych obrotach. Wydawać by się mogło, że nie ma nawet najmniejszej możliwości na to, aby połączyć te dwie przeciwstawne siły i zaspokoić jednocześnie oba pragnienia.
Z drugiej strony – pogłębiające się zmęczenie, zaowocuje zniechęceniem i dużo gorszymi wynikami wykonywanej pracy. Im więcej będziemy myśleli o potrzebie odpoczynku i im bardziej będziemy się zmuszać do pracy – tym gorsze będą jej wyniki. Właśnie dlatego po prostu musimy odpocząć. Nie oznacza to, ze musimy sobie fundować kilkugodzinny relaks. Czasem wystarczy parę minut by dać wytchnienie zmęczonemu umysłowi.
Świetnym sposobem w takiej sytuacji jest zaparzenie yerba mate. Sam proces parzenia sprawi, że choć na chwilę będziemy mogli uciec od obowiązków i pracy. Dzięki temu możemy złapać porządny oddech i wyciszyć skłębione myśli. Jest to kilka minut, które można wykorzystać na medytację, czy też szybkie techniki relaksacyjne.
Z drugiej strony – gdy już mamy zaparzoną yerba mate, mamy także zdrowe źródło pobudzającej energii. Yerba mate pobudza przecież niczym kawa. Ma też spory wpływ na zwiększenie (czy też utrzymanie pożądanego) stanu koncentracji. Zwiększa także zdolność zapamiętywania informacji. Dostajemy zatem to, czego bardzo potrzebujemy, by faktycznie w sposób efektywny wykończyć powierzone nam zadanie.
I tym sposobem okazuje się, że jednak natura stworzyła dla nas coś, co jednocześnie może dać nam chwilę odpoczynku, jak i energii na to, by z nowymi siłami powrócić do zaplanowanych działań.
© 2013, marlena. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.foxbook.pl